Obecni na sali, Szkoły Podstawowej Gminy Sieradz, przedstawiciele rad rodziców podkreślali, że obawiają się przede wszystkim braku miejsc w szkołach ponadgimnazjalnych, gdy trafią do nich uczniowie z 8 klas szkół podstawowych i ostatniego rocznika gimnazjów. – Schodzą się dwa roczniki, to jest chyba uzasadniona obawa wszystkich rodziców. Pomimo zapewnień, to jest to wydarzenie, z którym mamy do czynienia po raz pierwszy i nie wiadomo jak będzie – zastanawia się jedna z matek gimnazjalisty. – Zawsze tak było, że te najbardziej popularne licea przyciągały największą liczbę chętnych, więc jakiś odsetek uczniów może po prostu się nie dostać do wymarzonej szkoły – dodaje Kamila Kowalczyk, dyrektor szkoły podstawowej. Przedstawiciele kuratorium zapewniają, że w większości szkół, powiatów regionu sieradzkiego, przygotowanych miejsc jest nieco więcej niż uczniów.

Łódzki kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski zapewniał też obecnych na sali rodziców, że nie ma obaw co do przeprowadzenia egzaminów końcowych w przypadku strajku nauczycieli. – Gdyby nawet do niego doszło, to egzaminy odbędą się bez zakłóceń, bo sprawy dorosłych nie mogą być załatwiane kosztem dzieci.

Rekrutacja dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów będzie prowadzona oddzielnie. W szkołach przygotowano dla nich taką samą liczbę miejsc.