Czy Łodzi grozi śmieciowy Neapol?
Radni Koalicji Obywatelskiej obawiają się, że w sierpniu Łódź czeka śmieciowy Neapol. Miasto wytwarza rocznie ok. 187 tys. ton odpadów komunalnych, które nie podlegają segregacji lub kompostowaniu. Za ich odbiór odpowiada Urząd Miasta, natomiast za gospodarowanie nimi Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego.

Radni KO uważają, że takiej ilości odpadów nie uda się zagospodarować. -Odpady komunalne są zawożone do Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych. Na ten moment jest tylko jeden RIPOK w Ruszczynie. Do przetargu przystąpił tylko jeden RIPOK, więc nie mamy alternatywy do przewożenia tego dalej. Umowa została podpisana na rok 2019 – mówi Antonina Majchrzak.
RIOPK w Ruszczynie jest w stanie przetworzyć jedynie 100 tys. ton odpadów. Urząd Marszałkowski podjął decyzję o aktualizacji wojewódzkiego planu gospodarki odpadami, aby nie dopuścić do sytuacji, w której nie ma gdzie przetworzyć odpadów.
Magdalena Kontowicz z Departamentu Rolnictwa i Ochrony Środowiska wyjaśnia, że nie ma powodów do obaw.- Neapol nam nie grozi. Jeśli chodzi o region, w którym jest miasto Łódź, instalacją do przetwarzania odpadów jest firma FBSerwis, która na tę chwilę ma zdolności do przetwarzania na poziomie 100 tys. ton odpadów rocznie. Jest także instalacja w Dylowie, więc nie jest prawdą, że mamy tylko jeden RIPOK. Zgodnie z ustawą o odpadach, w razie gdyby jedna z tych instalacji miała awarię lub nie mogła przyjmować odpadów z innych przyczyn, drugi RIPOK zastępuje ten pierwszy.
Każdego roku Łódź generuje około 165 tys. ton śmieci zmieszanych i 22 tys. ton odpadów kuchennych, które trafiają do RIPOK-ów.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |