Obecnie dom zastępczy dla podopiecznych placówek opiekuńczych chcą zapewnić zaledwie trzy osoby. Dyrektorka PCPR-u Elżbieta Zbonikowska-Goździewicz liczy, że będzie ich więcej. Zapewnia, że każdy, kto się zgłosi może liczyć na profesjonalne szkolenie.

– Zapraszamy wszystkie osoby, które wahają się jeszcze, czy już są zainteresowane tym, aby dać miłość, wsparcie dziecku. Zgłoszenie na szkolenie nie oznacza, że osoba musi pozostać rodziną zastępczą. Takie szkolenie będzie też przydatne w wychowaniu własnych dzieci – tłumaczy.

Na stworzenie rodziny zastępczej sześć lat temu zdecydowała się Ewelina Sobikowska. Jak podkreśla, nie żałuje tej decyzji.

– Chłopczyk, który trafił do nas wymagał wiele miłości, cierpliwości, oddania. Naprawdę było warto patrzeć jak to dziecko, które było kompletnie zaniedbane, wychodzi na prostą, zaczyna wierzyć w siebie, radzi sobie co raz lepiej i nie odstaje od innych dzieci. To jest ogromna satysfakcja – opowiada.

Najbliższe szkolenie dla kandydatów na rodziny zastępcze odbędzie się pod koniec października.

Wojciech Bojdo/Konrad Ciężki