Język urzędniczy może być prosty i zrozumiały
Przedstawiciele Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju tłumaczyli łódzkim urzędnikom, jak w przystępny sposób przekazywać potrzebne informacje przedsiębiorcom. W ramach inicjatywy Prosto i Kropka Łódź specjalni trenerzy wyjaśniali jakim językiem należy się posługiwać, żeby był zrozumiały dla tych, którzy chcą skorzystać z programów unijnych.

Jak mówi sekretarz stanu w ministerstwie inwestycji rozwoju Angelika Możdżanowska program ma przełamać bariery, dzielące urzędnika i petenta. – Często spotykałam się w pracy ze słowami “Nie po to uczyliśmy się, aby mówić prostacko”. Jednak prostota jest szczytem wyrafinowania. Za wszystkim stoi człowiek, a empatia nas nic nie kosztuje. Prosty język pomaga nam skutecznie realizować naszą pracę – dodaje.
Jeden z urzędników łódzkiego starostwa powiatowego wskazuje przyczyny niezrozumiałego języka. – Doszliśmy do ściany jeżeli chodzi o język urzędniczy i zaczynamy mówić “urzędniczym bełkotem”, który jest niezrozumiały dla naszych klientów i petentów. Wszystkie projekty, fundusze, posługują się skomplikowanym językiem i nazewnictwem, dlatego wiele osób nie wie o co w tym chodzi – uważa przedstawiciel jednego z urzędów.
Dotychczas w prostym urzędniczym języku przeszkolono 100 urzędników z gmin i powiatów całego kraju. Zainteresowaniszkoleniempowinni sprawdzić dostępne informacje na stronie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju oraz Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Prosty język w urzędzie | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |