Składowisko odpadów w Brużyczce Małej. Prokuratura wszczęła śledztwo
Jak dowiedział się nasz reporter, jedna z łódzkich firm magazynuje na składowisku koło Aleksandrowa Łódzkiego nieoznakowane pojemniki z nieznaną cieczą, a także inne odpady bez należytego zabezpieczenia.
Aktualizacja 22 lutego
Nasz reporter dotarł do właścicielki dzierżawionego terenu – pani Katarzyny. Kobieta przyznaje, że czuje się oszukana. – W lutym lub marcu 2017 roku dałam ogłoszenie, że chciałabym tę halę wynająć, ponieważ była pusta. Poprzedni dzierżawca zrezygnował. Nowy dzierżawca poinformował, że w hali będą gromadzone różnego rodzaju opakowania. Pozwolenie, o które wystąpiła spółka, było bardzo obszerne, ale właściciel firmy argumentował to tym, że muszą mieć szerokie spektrum pozwolenia, ponieważ jak występują w przetargach, to nie można wystąpić o jedno na jeden odpad czy opakowanie, tylko muszą mieć większą gamę, by mogli startować w przetargach i byli konkurencyjni. Przez jakiś czas było bardzo spokojnie. Znaczące ruchy, czyli przywożenie większych partii materiału, zaczęły się pod koniec 2017 roku i na początku 2018. Apogeum rozpoczęło się w lipcu 2018 roku aż po październik i listopad 2018 roku. Spotkałam się z ówczesnym właścicielem spółki w październiku 2018 roku na tym terenie. Wyraziłam swój niepokój ilością zgromadzonych odpadów. Pan powiedział, że ze względu na sytuację, jaka miała miejsce w Polsce, tzn. na podpalenia innych składowisk, firmy zajmujące się utylizacją nie chcą śmieci odbierać, ponieważ muszą się zająć odpadami z pogorzelisk. Zapewnił mnie, że odpady wyjadą, że są wstępne umowy, rozmowy i że to kwestia tygodnia-dwóch. Z tego, co wiem, ostatnia dostawa była w połowie lutego i od tamtej pory na teren nic już nie wjechało. Myślę jednak, że w styczniu mogło tu przyjechać ok. 20-30 ton odpadów. We własnym zakresie w styczniu zawiadomiłam wszystkie organy, które są do tego upoważnione. Mam pewne obawy, że może być podobny scenariusz jak w innych tego typu placach. Czekam na działanie służb. Podobno nie mogę zrobić nic więcej. Rozmowy z nowym właścicielem polegają na tym, że pan twierdzi, że to śmieci moje albo pani prezes, która była w spółce za czasów pierwszego i drugiego właściciela. Umowa dzierżawy cały czas funkcjonuje, ale właściciel twierdzi, że nie ma do nich dostępu i nie bierze za nie żadnej odpowiedzialności. Nowy właściciel twierdzi, że umowa dzierżawy z 2017 roku jest źle sporządzona i na tej podstawie spółka nie może działać. Czuję się bardzo oszukana. Uważam, że zostanę z problemem sama. Mogę ewentualnie wystąpić z jakimś powództwem cywilnym do poprzednich właścicieli, ale znając polskie prawo, będzie się to ciągnęło 10-20 lat – wyjaśniła pani Katarzyna.
Posłuchaj całej rozmowy z właścicielką terenu:
Nazwa | Plik | Autor |
rozmowa z właścicielką terenu w Brużyczce Małej | audio (m4a) audio (oga) | |
Dyrektor WIOŚ i rzecznik Prokuratury Okręgowej o odpadach w Brużyczce Małej | audio (m4a) audio (oga) | |
Składowisko odpadów w Brużyczce Małej | audio (m4a) audio (oga) |

Dyrektor Piotr Maks dodał, że WIOŚ był na tym terenie. – Celem naszej wizyty i wizji lokalnej było stwierdzenie, czy wykonane zostały warunki poprzedniego zarządzenia pokontrolnego. Niektóre z tych warunków miały zostać zrealizowane bezzwłocznie, w związku z czym zweryfikowaliśmy wykonanie obowiązków zarządzenia pokontrolnego. Obowiązki te nie zostały wykonane, w związku z tym będziemy nadal prowadzić postępowanie w kierunku niewłaściwego gospodarowania odpadami. W trakcie kontroli zostały pobrane próby, bowiem część odpadów uwolniła się do środowiska zarówno wodnego, jak i do gruntu – wyjaśnił.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania poinformował, że jako pierwsza, sprawą składowania przez spółkę odpadów zajęła się Prokuratura Rejonowa Łódź Widzew. – To właśnie do niej 31 stycznia wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podpisane przez byłą prezes zarządu. Autorka wskazała w nim, że istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa polegającego na celowym gromadzeniu przez spółkę w jej magazynach, a także na składowisku w Różyczce Małej znacznych ilości odpadów niebezpiecznych, a także innych niż niebezpieczne. Podała także, że bezpośrednio przed złożeniem przez nią rezygnacji z funkcji prezesa, udziały w spółce zostały zbyte nowemu właścicielowi. Sytuacja ta zmieniła się, a następnie po raz kolejny udziały nabył inny właściciel. W październiku i listopadzie ubiegłego roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolę w siedzibie firmy w Łodzi, a także na składowisku w Różyczce Małej. Stwierdzone nieprawidłowości w ocenie kontrolujących dały podstawy do stwierdzenia, że w grę wchodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa polegającego na składowaniu odpadów i substancji wbrew przepisom w takich warunkach i w taki sposób, że może to stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego oraz środowiska naturalnego. Z całą pewnością kluczowe znaczenie będą miały wyniki ustaleń poczynionych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Zabezpieczymy niezbędną dokumentację i rozpoczniemy przesłuchania.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
—————————-
Starosta zgierski Bogdan Jarota domaga się od Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Łodzi wstrzymania działalności firmy w trybie natychmiastowej wykonalności. Jego zdaniem WIOŚ ma to w swoim kompetencjach. – My, jako powiat, możemy cofnąć pozwolenie, niestety nasze działania rozciągają się w czasie. Nam zależy, żeby to zatrzymanie nastąpiło od dzisiaj – powiedział starosta.
Dyrektor WIOŚ w Łodzi Piotr Maks tłumaczył, że może wydać taką decyzję, ale nie w trybie natychmiastowym. Może to potrwać nawet kilka miesięcy. Dodał też, że podjął inne działa w tej sprawie. – Wszczęliśmy postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej za naruszenie warunków zezwolenia. Skierowaliśmy też wniosek do prokuratura w związku zdziałaniem zagrażającym zdrowiu i środowisku. Będziemy pobierali też próby substancji z tego terenu – zapowiedział Piotr Maks.
Nie udało nam się skontaktować z właścicielem firmy, która składuje odpady. Według informacji naszego reportera szef przedsiębiorstwa będzie dostępny w Łodzi dopiero25 lutego.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ALEKSANDROWA ŁÓDZKIEGO |