Rzucił się z siekierą na ratowników medycznych
Do 10 lat więzienia grozi mieszkańcowi Skierniewic, który z siekierą rzucił się na ratowników medycznych. Skierniewiczanin najpierw sam wezwał pomoc medyczną gdy źle się poczuł po wypiciu jakiejś nieznanej mu substancji chemicznej.
– Po przyjeździe ratowników, mężczyzna nagle wpadł w szał i zaczął grozić, że ich pozabija. Ratownicy w wieku 28 i 53 lat, widząc agresywne zachowanie, uciekli na podwórko. Mężczyzna wybiegł za nimi, po czym złapał siekierę i zamachnął się w ich kierunku. Na szczęście po uderzeniu w płot z siekiery spadł obuch i wtedy mężczyzna rzucił w ratowników samym trzonkiem. Ratownicy wezwali na miejsce policjantów i weszli z nimi na teren posesji. Mężczyzna po kilkukrotnych namowach opuszczenia pomieszczeń wyszedł na podwórko trzymając w ręku nóż. W chwili, gdy policjanci ruszyli w jego kierunku i chcieli go obezwładnić, mężczyźnie udało się jeszcze rzucić niecelnie nożem w kierunku ratowników – poinformował Robert Zwoliński z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Policjantom udało się obezwładnić agresywnego mieszkańca osiedla Rawka. Po zbadaniu okazało się, że miał on dwa i pół promila alkoholu. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Dzisiaj Sąd Rejonowy w Skierniewicach przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował areszt na okres trzech miesięcy.
Za czynną napaść na funkcjonariuszy publicznych z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI ZE SKIERNIEWIC |