Oszust, który sprzedawał fałszywe monety stanął przed sądem w Sieradzu
8 lat może spędzić w więzieniu Feliks C., który działał w zorganizowanej grupie przestępczej. Na rozpoczętym dziś (18 lutego) w Sieradzu procesie, w sprawie oszustw finansowych na terenie całego kraju, oskarżony wniósł o dobrowolne poddanie się karze.

Mieszkaniec Wrocławia poszukiwany był listem gończym. Po zatrzymaniu usłyszał 9 zarzutów. Dotyczyły oszustw polegających na wyłudzaniu pieniędzy. Feliks C. oferował, wycofane z Wielkiej Brytanii, monety ze stopu miedzi i cynku, jako zabytkowe, złote pieniądze. Przedstawiał też podrobione certyfikaty autentyczności. Prokurator Marcin Dymski zażądał za to kary pozbawienia wolności, łącznie na 8 lat. – Prokuratura zarzuciła oskarżonemu popełnienie przestępstw i uczynienie sobie z tego procederu stałego źródła dochodu. Biorąc pod uwagę charakter przestępstw, a są to: udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz 8 oszustw na wysokie kwoty, z których najwyższa, to ponad 150 tysięcy złotych, to kara wydaje się być adekwatna do tych czynów – przekonuje oskarżyciel.
Prokurator żąda również wysokiej, kilkuset tysięcznej grzywny, ponieważ poszkodowanych było wielu. Feliks C nie prowadził procederu sam. W Łodzi toczy się proces 8 innych osób z przestępczej grupy. Przez 10 lat oszuści wyłudzili metodą nazwaną “one penny” prawie 1,5 mln. złotych.
Wyrok w Sądzie Okręgowym w Sieradzu zostanie przedstawiony 4 marca.