Były prezes zduńskowolskiego MPWiK komentuje utratę stanowiska
To sprawa polityczna – tak Grzegorz Szmyt odniósł się do decyzji prezydenta Zduńskiej Woli.

Gdy 21 stycznia Rada Nadzorcza MPWiK odwołała Grzegorza Szmyta ze stanowiska prezesa, prezydent Konrad Pokora wyraził szereg zastrzeżeń do prowadzenia przez niego budowy Krytej Pływalni oraz relacji z pracownikami. – Sposób i celowość zawierania niektórych umów związanych z tą inwestycją. Poziom współpracy między prezesem a załogą czy sposób i celowość wypłaty niektórych nagród – wymienia przyczyny włodarz Zduńskiej Woli.
Szmyt, który w ostatnich dniach odniósł się do słów prezydenta twierdzi, że zarzuty nie są prawdziwe a cała sprawa ma charakter polityczny, – Gdybym był z jakiegoś ugrupowania pewnie by mnie oszczędzono. Okazuje się, że nieważne jest to, że jest się menadżerem, że ma się pomysł. Ważne jest to, że ma się szyld partyjny. Utrata stanowiska to cena jaką musiałem zapłacić za to, że nie należę do żadnej partii – komentuje były prezes.
Grzegorz Szmyt miał kontrakt menedżerski ważny do połowy 2020 roku. Zamierza dochodzić swoich praw na drodze sądowej.