Władze Łodzi chcą powołać nową instytucję kultury o nazwie “inLodz21”
To wspólny projekt władz miasta i fundacji Andrzeja Walczaka Atlas Sztuki.

Robert Kolczyński z łódzkiego magistratu wyjaśnił, że nowa instytucja miałaby m.in. zapraszać do miasta znanych architektów. – W ramach tego projektu chcielibyśmy zaprosić znane osobistości ze świata architektury i sztuki do Łodzi, aby stworzyli coś na miarę XXI wieku nawiązując jednocześnie do naszego wspaniałego dziedzictwa historycznego. Jeżeli stworzą jakieś projekty, które będą wielkimi perełkami architektury, to chcielibyśmy zrealizować je w naszym mieści – powiedziałKolczyński.
Pomysł powołania nowej instytucji budzi jednak sporo kontrowersji, zwłaszcza wśród łódzkich radnych, którzy już w środę mają zdecydować o powołaniu instytucji. Przede wszystkim nie jest znana umowa pomiędzy miastem a fundacją Atlas Sztuki, na podstawie której ma ona zostać powołana. Poza tym ni wiadomo dokładnie czym instytucja miałaby się zajmować. – Trochę za mało konkretów na temat tego, jaka jest wizja tej instytucji, bo mamy tutaj rozpiętość wizji od kółka dyskusyjnego na temat tego, że dobrze byłoby mieć ładną architekturę aż do spółki deweloperskiej. Wydaje mi się, że rozrzut ten jest na tyle potężny, że nie jestem w stanie go zaakceptować powołując nową instytucję kultury – dodał radny PiS Bartłomiej Dyba-Bojarski.
Nieoficjalnie wiadomo, że nowa instytucja miałaby się zająć budową Specjalnej Strefy Detalu – budynku zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda, którego wizualizacje niedawno prezentowały władze miasta. Urzędnicy jednak wprost tej informacji nie potwierdzają. Instytucja ma mieć budżet w wysokości 400 tys. zł rocznie. 300 tys. zł będzie na jej funkcjonowanie przeznaczało miasto, 100 tys. zł – fundacja Atlas Sztuki.
WIĘCEJ INFORMACJIOKULTURALNEJ ŁODZI I REGIONIE. SPRAWDŹ TEŻ NASZKALENDARZ WYDARZEŃ. |