Oszustów i przestępców w sieci nie brakuje. – Przestępcy z realnego świata – takiego, z którym się spotykamy na co dzień, gdzie możemy dotknąć wszystkiego i zobaczyć – przenieśli się do świata wirtualnego. To wszystko dzieje się dlatego, że jest łatwiej o technologie i nie potrzeba ponosić dodatkowych kosztów. Oszustwa, które działy się w realnym świecie, dzieją się teraz w świecie wirtualnym. To nie tylko oszustwa na serwisach aukcyjnych, ale też np. w grach internetowych -przestrzega podkomisarz Michał Brykowski z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

– Trzeba podpowiadać, jak korzystać z internetu nie tylko młodzieży, ale wszystkim użytkownikom. Każdy ma dostęp do sieci, ale nie każdy potrafi omijać pułapki. Najgorszym ogniwem w całym tym łańcuchu jest człowiek. To my podejmujemy decyzje instalując aplikację lub program na komputerze. Jeżeli dostajemy jakieś zainfekowane maile, to klikając w zarażony link ściągamy wirusy. Uświadamiać więc trzeba przede wszystkim człowieka – wyjaśniła Sylwia Karolak-Marcinkowska, z Departamentu Cyfryzacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.

Młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że w internecie mogą natknąć się na niebezpieczne sytuacje. – Messenger, Facebook, Instagram, Snapchat to social media, z których bardzo często korzystam. Nie klikam w podejrzane wiadomości, usuwam je. Nie kusi mnie, żeby zobaczyć, co w nich jest, bo wiem, że to może być wirus – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania. – Trzeba uważać, bo jakaś informacja to może być tzw. fake news. Trzeba się zastanowić, czy to może być prawda i wyszukać informacje w sprawdzonych źródłach – dodała inna.

Dzień Bezpiecznego Internetu jest obchodzony w Polsce od 2004 roku, z inicjatywy Komisji Europejskiej.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: