Rezerwowe skrzydła nie dały rady. Porażka PGE Skry
Siatkarze PGE Skry Bełchatów przegrali na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn 1:3.

Bełchatowianie spotkanie w Olsztynie rozpoczęli bez podstawowych skrzydłowych – przyjmujących Milada Ebadipoura i Artura Szalpuka oraz atakującego Mariusza Wlazłego.
W pierwszym secie nie było widać tych absencji. Podopieczni Roberto Piazzy pewnie wygrali 25:20. Kłopoty rozpoczęły się w drugiej partii, która trwała 40 minut. Walka była zacięta. Obie drużyny miały piłki setowe, a najważniejszą – Renee Teppan. Przy stanie 34:33 Estończyk w kontrze dostał dobrą piłkę na prawy atak. Zaatakował w lewo i nie zmieścił się przed linią boczną. Więcej punktów bełchatowianie już w tym secie nie zdobyli.
Takie zwycięstwo poprawiło morale u gospodarzy, których do triumfu prowadził Jan Hadrava (24 punkty w całym spotkaniu). Olsztynianie wygrali do 21, a w czwartej partii rozbili rywali do 15, zapewniając sobie trzy punkty w ligowej tabeli, w której zajmują ósme miejsce. PGE Skra jest szósta.