Siesta w drodze: Dino D’Santiago na walentynki
Zachwycona jego talentem Madonna zaprosiła go na swoją nową płytę. Jesienią ubiegłego roku ukazał się album artysty zatytułowany “Mundu Nobu”, który od razu zawrócił w głowie Portugalczykom i nie tylko. Na koncert zapraszamy 14 lutego do klubu Wytwórnia o godz. 19:00.

Dino urodził się już na stromych klifach portugalskiego wybrzeża Algarve, a jego rodzina (imigranci z wyspy Santiago) wychowała chłopca w tradycyjnej, religijnej atmosferze. Claudino de Jesus Borges Pereira – bo to czytają chłopaki z drogówki w jego prawie jazdy – zobligowany zapewne jednym ze swych licznych imion, zaczynał w kościelnym chórze. To poprowadziło go prostą ścieżką w kierunku muzyki soul. Wspierał swoim Jaguar Band zespół Expensive Soul i tam otrzymał portugalski Złoty Glob w kategorii “Najlepszy zespół” w roku 2011.
Przełomem jednak stało się spotkanie Tito Parisa. Nagrali wspólnie piosenkę na debiutancki album Dino, który jeszcze wówczas nie przyjął pseudonimu “z wyspy Santiago”. Dino przy Parisie porzucił soul, odkrył w sobie afrykańską duszę i album “Eva” czerpał już z niej z rozmachem. Dino otrzymał za tę płytę dwie nagrody “Cape Verde Music Awards” w 2014 i ruszył w trasę po całym świecie: od Stanów Zjednoczonych po Koreę Południową, od Francji po Brazylię, od Angoli po kraje Beneluxu.
