Mieszczące się przy ul. Dąbrowskiego w Łodzi hospicjum fundacji Gajusz, to placówka opiekująca się nieuleczalnie chorymi dziećmi. Dzięki dofinansowaniu z Budżetu Obywatelskiego zwiększono liczbę opiekunek.- Pragnę przede wszystkim serdecznie podziękować mieszkańcom, że od 2014 roku wspierają działania naszego hospicjum. Łącznie zatrudniamy dziewięć opiekunek – to wyjątkowe ciocie, które codziennie przytulają nieuleczalnie chore dzieci. W ciągu roku jest u nas nawet 30 dzieci. Ze środków budżetu obywatelskiego finansowane jest ponad 50 procent kosztów tej wspaniałej opieki – wyjaśnia Aleksandra Marciniak z fundacji Gajusz.

Jak mówi jedna z pielęgniarek na co dzień pracujących w hospicjum, mali pacjenci wymagają nie tylko opieki medycznej.- Dziecko się rodzi, potrzebuje, żeby je przytulić, ucałować, ukołysać. Kiedy dziecko zachoruje, to wymaga specjalnej opieki. Wtedy nas bardziej potrzebuje, a dzieci w hospicjum są chore cały czas. Uwielbiają być przytulane, całowane, pieszczone. Staramy się zapewnić taką opiekę, jaką mają nasze dzieci w domu – opowiada Katarzyna Paradowska.

Obecnie w łódzkim hospicjum przebywa 10 dzieci. Najmłodsze masiedem miesięcy, a najstarsze osiem lat.