79-latka sześć lat temu zaginęła na pielgrzymce w Wilnie. Rodzina nadal szuka pani Kazimiery
79-letnia pani Kazimiera Zaremba z Bełchatowa pojechała na wycieczkę parafialną do Wilna i zaginęła. Do domu wrócił jedynie jej bagaż. Było to ponad sześć lat temu. Jednak jej najbliżsi cały czas żyją nadzieją, że kobieta się odnajdzie. Mają żal do organizatorów wycieczki, że nie poczekali na starsza panią i odjechali.
Od ponad sześciu lat poszukiwana jest Kazimiera Zaremba, bełchatowianka, która pojechała na wycieczkę parafialną do Wilna i z niej nie wróciła. Poszukuje jej rodzina. Jeżeli kobieta żyje, w co wierzą najbliżsi, dziś ma 85 lat.
Pani Kazimiera pojechała na wycieczkę z 54 innymi osobami. Ostatni raz była przez nich widziana kiedy wychodziła z kapicy ostrobramskiej. Uczestnicy wycieczki na drugi dzień opuścili Wilno. Dziś rodzina starszej pani ma do nich pretensje, że nie szukali od razu, że nie zrobili wszystkiego, co mogłoby pomóc kobiecie. – Niektóre osoby mówią, że była szukana 15 minut, inne, że pół godziny. Autobus odjechał z Ostrej Bramy, uczestnicy pojechali zwiedzać dalej – powiedziała córka Krystyna.
Rodzina nie rozumie tego. Na nagraniu miejskiego monitoringu widać, jak starsza pani, po chwili wróciła w miejsce, z którego się oddaliła. Później zarejestrowały ją jeszcze kamery jednej ze stacji benzynowych i jednego z osiedli mieszkalnych. W tamtym miejscu ślad się urywa.
Policja w Wilnie po trzech latach przerwała śledztwo w sprawie zaginięcia pani Kazimiery. Według relacji jej córki niewykluczone, że zostanie ono wznowione. Tak usłyszała od jednego z konsulów polskiej ambasady w Wilnie. Nasza reporterka czeka na informacje ambasady w tej sprawie.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Zaginiona bełchatowianka | audio (m4a) audio (oga) |
Do historii zaginięcia pani Kazimiery wkrótce w Radiu Łódź powrócimy.