Pogoda sprzyja łataniu dziur w jezdniach
Ekipy naprawiające dziury w jezdniach wylały do tej pory w Łodzi 700 metrów kwadratowych masy bitumicznej. Mimo to, jak twierdzą kierowcy, ubytków nadal jest bardzo dużo. Na łatanie do tej pory miasto wydało ponad 100 tys. zł.

Teraz ekipy zintensyfikowały swoje działania. Jak twierdzi wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Maciej Sobieraj, dziury mogą być łatane tylko w określonych warunkach. – Najgorsze są okresy, kiedy pada deszcz, wtedy prace nie mogą być prowadzone, ponieważ dziury wypełniają się wodą. Teraz mamy kilka dni lepszej bezdeszczowej pogody, jest bardziej sucho, więc ekipy mogą wyjechać w miasto i pracować.
Piotr Wasiak z Zarządu Inwestycji Miejskich dodał, że drogowcy mają opracowany plan prac na najbliższe dni. – Ekipy są systematycznie wysyłane w miasto. Wylaliśmy ponad 118 ton masy bitumicznej. To łatanie na zimo, które ma na celu przede wszystkim zabezpieczenie dziur do czasu, gdy będzie je można załatać docelowo.Do tej pory pojawiły się w ok. 100 lokalizacjach, m.in. na Widzewie na ulicach Gajcego, Zakładowej, Hetmańskiej, Wojewódzkiego, Olechowskiej i Przybyszewskiego; na Polesiu na Krańcowej, Dennej, Karolewskiej, Szczecińskiej, Rąbieńskiej i Łąkowej; na Bałutach na Julianowskiej, Kaczeńcowej, św. Teresy, Szczecińskiej, Strykowskiej; na Śródmieściu na Jaracza, Rewolucji 1905 r., Zachodniej, Czerwonej i Telefonicznej.
Kierowcy przyznają, że po łódzkich drogach jeździ się fatalnie. – Jest dziura na dziurze. Szalenie trzeba uważać, ponieważ zdarza się, że dziury są większe od koła. Tragedia – powiedział jeden z kierowców. – Przejechałam pół Polski i takich fatalnych dróg nigdzie nie spotkałam – dodała inna.
Jeśli kierowcy uszkodzą pojazd przez ubytek w jezdni, mogą wystąpić o odszkodowanie do Zarządu Dróg i Transportu. Formularze są dostępne na stronie ZDiT.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Pogoda sprzyja łataniu dziur w jezdniach | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z DRÓG Z ŁODZI I REGIONU |