Wyjątkowy portret Heleny Geyer w Centralnym Muzeum Włókiennictwa
Portret przedstawiający synową łódzkiego przemysłowca Ludwika Geyera powstał w 1928 roku i nigdy nie był pokazywany publicznie. Muzeum udostępni go widzom 29 stycznia.
Obrazpędzla Wacława Dobrowolskiego od lat znajdował się w zbiorach prywatnych i nigdy nie można było go oglądać w żadnej galerii.- Znajdował się on w zbiorach rodziny. Wypożyczyła nam go pani Agnieszka Szczęsna, potomkini rodu Geyerów, która mówiła nam, że obraz znajdował się w jej domu rodzinnym. Najpierwu dziadków, później rodziców, a ostatnio w gabinecie pani Agnieszki – mówi zastępca dyrektora muzeum Magdalena Komarzeniec.
Wacław Dobrowolski był cenionym malarzem i rysownikiem, który przyjechał do Łodzi w 1927 roku. Był też znanym portrecistą, który malował m.in. marszałka Józefa Piłsudskiego.
Syn malarza Wacław Bogdan Dobrowolski wyjaśnia, że nawet on, portret Heleny Geyer, widział do tej pory tylko na fotografiach. – W albumie ojca miałem tylko czarno-białe zdjęcie. Dowiedziałem się, że portret przetrwał wojnę, nie wywieziono go nigdzie i znajduje się w rękach rodziny. To wielka radość i niespodzianka – mówi Bogdan Dobrowolski.
Portret zostanie zaprezentowany po raz pierwszy w najbliższą sobotę (26 stycznia), o godz. 17 w Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Od wtorku, przez kolejne dwa miesiące, zostanie udostępniony zwiedzającym.