W piątek o godzinie 17 w całej Polsce rozpoczęła się żałoba narodowa. Właśnie o tej godzinie zEuropejskiego Centrum Solidarności wyruszył kondukt żałobny z trumną z ciałem prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.

Trasa konduktu minęła miejsca ważne dla życia Pawła Adamowicza. Pierwszym punktem było I Liceum Ogólnokształcące, które ukończył, dalej ulica Łagiewniki, Stolarska i Mniszki, gdzie prezydent się wychowywał i gdzie do dziś mieszkają jego rodzice. Kolejnymi miejscami były pomnika króla Jana III Sobieskiego, ulice Pańska, Węglarska, Kołodziejska i Piwna. Kondukt zakończył się w Bazylice Mariackiej, gdzie zostanie odprawiona msza święta i odbędzie się czuwanie. W sobotę (19 stycznia) właśnie w tej świątyni zostanie pochowany Paweł Adamowicz.

W ceremonii pogrzebowej będą mogli wziąć również łodzianie. Magistrat zdecydował, że przy Piotrkowskiej, w pasażu Schillera stanie telebim, na którym zostanie wyświetlona transmisja uroczystości.
To w tym miejscuspontanicznie zbierali się łodzianie tuż po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska. W tym miejscu do tej pory stoją znicze, a także wisi zdjęcie Pawła Adamowicza.- Będziemy czekać już od godziny 11:30. Z szacunku do tych uroczystości zdecydowaliśmy, żeby tę transmisję przeżywać na stojąco – tłumaczy Marcin Masłowski, rzecznik UMŁ.

Czytaj też, Nie żyje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Politycy składają kondolencje

Ze względu na żałobę narodową ogłoszoną przez prezydenta Andrzeja Dudę w Łodzi zostały odwołane wszystkie miejskie imprezy kulturalne. Urząd Miasta poprosił również, żeby w miarę możliwości nie organizować w tym czasie innych wydarzeń, na przykład sportowych.

Na czas żałoby w urzędach, instytucjach i siedzibach organów oraz władz państwowych, a także samorządowych, flagi będą opuszczone do połowy masztu. Także media w czasie trwania żałoby narodowej mają uwzględnić potrzebę uczczenia pamięci Pawła Adamowicza.

Paweł Adamowicz został zamordowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 13 stycznia wieczorem, kiedy rozpoczęło się tzw. “Światełko do nieba” na scenie na gdańskiej starówce, napastnik zadał mu kilka ciosów nożem. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu dzień później.

/IAR, Maciej Trojanowski