Ciąg barierek przy wyremontowanej ulicy w centrum Radomska. Przez brak parkingu przedsiębiorcy tracą klientów
Grupa mieszkańców Radomska protestuje przeciwko barierkom, które wystawiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przy nowo wyremontowanej ulicy Krakowskiej. Pytają, dlaczego stanęły one po dwóch stronach chodnika. Według radomszczan, uniemożliwiają one prowadzenie działalności gospodarczej.
Barierki znajdują się tuż przy niedawno remontowanym skrzyżowaniu ulicy Krakowskiej z Brzeźnicką. Stanęły wzdłuż ulicy między chodnikiem i jezdnią oraz po drugiej stronie chodnika tuż przed posesjami. Nie podoba się to mieszkańcom. Radomszczaniemówią, że ich posesje od lat służyły przedsiębiorcom, niektórzy z nich sami prowadzą działalność, a teraz z powodu braku dojazdu i miejsc parkingowych, tracą klientów. – Nie ma miejsc parkingowych, nie ma miejsc dla inwalidów. Klienci nie mogą tu dojść, nasz handel tutaj padnie, więc musimy zwolnić ludzi, którzy u nas pracują. Nie godzimy się na to, że zostaliśmy ogrodzeni. Naszym zdaniem jest to zrobione na przekór – powiedział jeden z przedsiębiorców.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że barierki to nie pusty wymysł. – Mają one przede wszystkich chronić pieszych, jak również wyremontowany przez nas teren. Przy okazji rozbudowy skrzyżowania odbudowane zostały zniszczone chodniki i tereny zielone -tłumaczył rzecznik łódzkiego oddziału Maciej Zalewski.
Winnymi dewastacji mają być kierowcy, którzy mimo zakazu parkowali w tym rejonie. – Przed remontem, mimo że tak jak obecnie obowiązuje zakaz postoju i zatrzymywania, kierowcy niefrasobliwie parkowali, gdzie się tylko dało – dodał Zalewski.
Nasza reporterka próbowała dzisiaj skontaktować się z Wojewódzkim Inspektorem Nadzoru Budowlanego w sprawie barierek. Niestety, z powodu licznych zajęć inspektora nie udało się, aby odpowiedział na pytania.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Problem z barierkami w Radomsku | audio (m4a) audio (oga) |