Opozycyjni radni zarzucają prezydentowi Zduńskiej Woli kłamstwo
Oszustwem wyborczym radni Prawa i Sprawiedliwości w Zduńskiej Woli nazwali podjęcie mandatu radnej miasta przez Joannę Kucharską z Koalicji Obywatelskiej.

Joanna Kucharska miała zrezygnować z mandatu po niefortunnych wpisach na portalu społecznościowym, nawiązujących do partii rządzącej. Mandat jednak podjęła na wezwanie lokalnych władz swojego ugrupowania, co działacze PiS ostro skrytykowali. – Z deklaracji, które podczas kampanii składał prezydent Konrad Pokora wynika, że radna absolutnie nie przyjmie mandatu i weźmie go kolejna osoba z listy. Oczywiście tak się nie stało. Nasi radni zadawali pytania – dlaczego? Prezydent odpowiadał, że te słowa wypowiedziane w kampanii były wypowiedziane w emocjach. Dlatego obawiamy się, że osoba, która wypowiada się w emocjach, a później się z tego wycofuje, może nie do końca dobrze zarządzać miastem – przekonuje radny Damian Kunert.
Według radnych PiS Joanna Kucharska podjęła mandat po to, by Koalicja Obywatelska mogła spokojnie przegłosować zaproponowaną przez siebie, zbyt wysoką ich zdaniem, pensję dla nowego prezydenta