Radwański do Widzewa był wypożyczony z Wisły Płock w 2017 roku. W rundzie wiosennej sezonu 2016/2017 i jesiennej 2017/2018 rozegrał łącznie 32 mecze. Zdobył trzy bramki.

Później został znów wypożyczony, ale do II-ligowego Rakowa Częstochowa, z którym wywalczył awans do I ligi. Wyższy poziom przełożył się na liczbę minut spędzanych na murawie. Jesienią 2018 roku Radwański stracił miejsce w podstawowym składzie. – Po awansie moja sytuacja trochę się pogorszyła. Bardzo często wchodziłem na boisko jako rezerwowy. Wydaje mi się, że dawałem solidne zmiany – przyznał w oficjalnej rozmowie z klubowym portalem.

Radwański gra w środku pomocy. Jest kreatywny, a co najważniejsze ma status młodzieżowca. – Cieszymy się, że mamy zawodnika, który jest młody i perspektywiczny, a do tego zna już Widzew. Na pewno potrzebujemy zawodnika o takiej charakterystyce jak Adam. Liczymy na niego i na to, że pokaże się w drużynie z dobrej strony i potwierdzi swój potencjał na boisku – chwali nowego-starego widzewiaka trener Radosław Mroczkowski.

Radwański został przez Widzew wykupiony z Wisły. Podpisał 2,5-letni kontrakt z opcją przedłużenia o rok. To pierwszy transfer łodzian w przerwie zimowej.