ZUS i pracodawca muszą dokładnie wiedzieć, gdzie chory przebywa podczas zwolnienia
Trzy dni mają pracownicy na zwolnieniach lekarskich, żeby poinformować szefa i ZUS, jeśli będą zmieniali miejsce pobytu w czasie choroby.

W grudniu 2018 roku pojawiły się zwolnienia elektroniczne, a od początku 2019 roku weszły w życie kolejne zmiany ułatwiające kontrolę ZUS i pracodawcy. – Od 1 stycznia ustawodawca nakłada obowiązek informowania zarówno pracodawcę, jak i ZUS, gdzie się przebywa w trakcie choroby. Ten obowiązek będzie nie tylko w momencie wystawiania zwolnienia, ale także wtedy, jeśli w jego trakcie, dojdzie do zmiany miejsca. Wcześniej nie mieliśmy obowiązku, żeby informować o tej zmianie – wyjaśnia Ewa Lasota-Dacka z pierwszego oddziału ZUS w Łodzi. – Sam fakt wprowadzenia elektronicznych zwolnień lekarskich jest utrudnieniem dla osób, które chcą skorzystać ze zwolnienia w niewłaściwy sposób, bo ono od razu wpływa do ZUS-u i do pracodawcy – dodaje Monika Kiełczyńska, rzeczniczka łódzkiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Jeśli w czasie zwolnienia będziemy chcieli przenieść się np. do rodziców, musimy o tym poinformować. Inaczej grożą nam konsekwencje utraty wynagrodzenia i zasiłku. – Jeżeli wyślemy do takiego pacjenta wezwanie na badanie do lekarza-orzecznika ZUS-u na domyślny adres, pod którym on jednak w tej chwili nie przebywa, to mimo wszystko, uznamy to wezwanie za doręczone właściwie. Jeśli osoba się na takie badanie nie stawi, straci prawo do zasiłku chorobowego. Pracodawca może nas też pozbawić prawa do wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy – tłumaczy Lasota-Dacka.
Czytaj też, Pracownicy administracyjni prokuratur w okręgu łódzkim masowo poszli na zwolnienia
Procedura informowania ZUS-u, ale ma się to odbywać m.in. przez portal elektroniczny i telefonicznie. – Mamy centrum obsługi telefonicznej. Ten numer służy do kontaktu z klientami – mówi Kiełczyńska.
Jednocześnie nie należy się obawiać pójścia na zwolnienie lekarskie. Nikt nie zabrania wyjścia np. na zakupy lub spacer. Ważne, żeby przestrzegać zaleceń lekarza oraz nie podejmować w tym czasie innej pracy zarobkowej albo przeprowadzania remontu. – Każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie. Rozważamy jaka jest przyczyna choroby, co jest w zaleceniach lekarskich i jakie wyjaśnienia składa nam ubezpieczony – uspokaja Kiełczyńska.
W 2018 roku już co drugi Polak był na zwolnieniu lekarskim, chorowały też całe grupy zawodowe. Na zwolnieniach byli m.in. lekarze, pielęgniarki, policjanci, nauczyciele a także pracownicy sądów i prokuratur.
Posłuchaj całej rozmowy:
Nazwa | Plik | Autor |
Ewa Lasota-Dacka i Monika Kiełczyńska o zmianach w przepisach dotyczących zwolnień lekarskich | audio (m4a) audio (oga) |