Do rozwiązania, które miałoby odciążyć autostradę A2 z Łodzi do Warszawy, od miesięcy przekonują radni rządzącej w Łodzi koalicji. Na razie bezskutecznie, dlatego teraz zaapelowali do marszałka Schreibera, żeby pomógł w rozmowach z rządem.- Nie liczymy na to, żeby samorząd województwa zapłacił za budowę tej drogi, ale na to, żeby pan marszałek porozmawiał z premierem Morawieckim oraz parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości, żeby poprzeć przedłużenie tej drogi ekspresowej – wyjaśnia radny Tomasz Kacprzak.

Apel poparli radni PiS, ale jak zaznacza radna Marta Grzeszczyk, radni koalicji jednocześnie proszą o skupienie się na rzeczywistych problemach, które na miasto mają wpływ, a nie tylko stosowali apele. – Chciałabym, żeby radni Rady Miejskiej i prezydenci skupili się na rozwiązaniu palących problemów, które są w granicach administracyjnych na terenie Łodzi, czyli np. remonty wiaduktów, wyłączonych w tej chwili z użytkowania, dojazdy do autostrad i dróg ekspresowych. To są te miejsca, gdzie możemy realnie dokonywać działań – mówi Grzeszczyk.

Radni PiS zaznaczają jednocześnie, że rząd już podejmuje działania, żeby udrożnić autostradę A2 i niedawno podjął decyzję o jej poszerzeniu.