Tablety zastąpią dokumenty na papierze? Radni Nowoczesnej zapowiadają rewolucję
Radni Nowoczesnej zapowiadają rewolucję w obiegu dokumentów w łódzkiej Radzie Miejskiej. Chcą odejść od drukowania uchwał i wszystkich dokumentów, a dla radnych kupić tablety.
Zdaniem przewodniczącego Rady Miejskiej Marcina Gołaszewskiego to inwestycja, która zwróci się zaledwie w rok. – Liczba stron poraża. Wyliczenia wskazują, że zwrot nabycia tabletów, przejście na elektroniczny przepływ dokumentów lub wzięcie ich w abonamencie, zwróci się w ciągu jednego roku – ocenił Gołaszewski.
Przewodniczący szacuje, że tablety będą kosztować ok. 80 tys. zł – to mniej więcej tyle, ile rocznie wydaje magistrat na papier i tonery dla Rady Miejskiej. Radny Damian Raczkowski, poinformował, że tylko na jedną z ostatnich sesji zostało zadrukowanych 30 tys. arkuszy papieru z projektami uchwał i dokumentami. – Od 2015 roku na samą obsługę radnych Rady Miejskiej – uchwały, protokoły i wszystko, co jest spisywane – zostało wykorzystanych milion kartek. Tylko na ostatniej sesji, zużyto 30 tys. kartek papieru – dodał Raczkowski.
Ostateczna decyzja w sprawie zakupu tabletów jeszcze nie zapadła, ale pomysł popiera Platforma Obywatelska, która ma w Radzie najwięcej przedstawicieli. “Nie” nie mówią również radni PiS, ale zaznaczają jednocześnie, że będą chcieli przyjrzeć się dokładnym kosztom ewentualnego zakupu urządzeń dla radnych.