Są zarzuty dla kierowcy, który śmiertelnie potrącił kobietę na al. Śmigłego-Rydza
Do wypadku doszło na Śmigłego-Rydza tuż przy Tymienieckiego w poniedziałek (3.12). W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Potrącona kobieta miała 51 lat. Podczas przesłuchania 26-letni student przyznał się do winy, ale stwierdził, że alkohol wypił dopiero po zdarzeniu. – Prokuratura postawiła zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości śmiertelnego wypadku drogowego połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności – mówi rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
26-latek wcześniej był karany za wykroczenia drogowe. W 2017 r. zatrzymano mu prawo jazdy na okres 6 miesięcy. Obecnie miał uprawnienia do kierowania samochodem. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny.
