Usiłował napaść na jubilera w Zgierzu. Teraz jest poszukiwany
Nieznany mężczyzna, grożąc przedmiotem przypominającym broń, usiłował okraść jeden ze zgierskich sklepów jubilerskich. Ekspedientka zaczęła się bronić, odepchnęła mężczyznę, wezwała pomoc i schowała się na zapleczu. Złodziej uciekł, teraz szuka go policja.

Do próby kradzieży doszło 14 listopada 2018 roku. – Wprawdzie sprawca nie zdołał niczego ukraść, został spłoszony przez właścicielkę i zbiegł, ale można mówić o przestępstwie usiłowania rozboju, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do lat 12 wyjaśnia Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – W sytuacji gdyby okazało się, że przedmiot, którym się posługiwał był bronią palną, zagrożenie to wzrośnie do lat 15.
Wizerunek napastnika zarejestrowały kamery monitoringu. Prokurator wyraził zgodę na jego publikację.
Napastnik zdecydował się zaatakować właścicielkę 14 listopada 2018 roku w godzinach przedpołudniowych, dopiero podczas trzeciego pobytu w sklepie. Wcześniej pojawił się tam przed południem. Po obejrzeniu zegarków, które rzekomo chciał kupić, stwierdził, że przyjdzie później razem z żoną. Po raz kolejny pojawił się u jubilera pół godziny później. W sklepie były dwie inne klientki, dlatego wyszedł, strącając stojącą przy drzwiach figurkę. Zapewnił, że za chwilę wróci, żeby za nią zapłacić. Po kolejnych 30 minutach pojawił się po raz trzeci. Gdy prowadząca sklep podeszła do gabloty z zegarkami, została zaatakowana.
Mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń, groził jej użyciem, a samozaciskowymi opaskami próbował skrępować jej ręce. Kobieta zaczęła się jednak bronić odepchnęła mężczyznę tak, że zatoczył się na regał. Wzywając pomocy zdołała schować się na zapleczu, krzyczała, że włączony został alarm i za chwilę pojawi się grupa interwencyjna. Przestraszony mężczyzna uciekł.
Napastnik ma ok. 50 lat, 175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma pociągłą twarz i widoczne ubytki w uzębieniu.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia jego tożsamości, proszone są o zgłoszenie się do Prokuratury Rejonowej w Zgierzu, bądź tamtejszej jednostki policji.