W bełchatowskim szpitalu ruszają badania kliniczne
Mają nie tylko przyspieszyć proces leczenia pacjentów, ale także dać im dostęp do najnowocześniejszych leków i innych metod diagnostyczno-terapeutycznych. Bełchatowscy lekarze rozpoczynają badania kliniczne.

– Są to z reguły testy późnych faz leków, które są już dobrze poznane, nie są jeszcze zarejestrowane, ale już niewiele im do tego brakuje – wyjaśnia Ireneusz Kaczorowski, lekarz psychiatra z bełchatowskiego szpitala. – Jest to o tyle ciekawa dziedzina, że pacjenci mogą otrzymać lek nowoczesny, którego jeszcze nie można kupić w aptekach, a który po zarejestrowaniu z reguły nie należy do najtańszych.
Jak tłumaczy lekarz, największym plusem udziału w badaniach jest możliwość wyzdrowienia. Ważne jest także to, że tacy pacjenci są częściej diagnozowani.
Udział w badaniu klinicznym zależny jest od zgody chorego. – Jeśli decyduje się na udział w badaniu klinicznym, ma przede wszystkim dużo czasu na zastanowienie się. Otrzymuje formularz tzw. świadomej zgody i informacji o badaniu, które najczęściej 20 – 30 stron. Tam jest wszystko drobiazgowo i szczegółowo opisane. Pacjent może o wszystko dopytać lekarza, upewnić się, czy to jest dla niego dobre, jakie będą korzyści, a jakie zagrożenia. I oczywiście musi wyrazić świadomą zgodę.
Uczestnicy badań klinicznych muszą liczyć się z pewnymi ograniczeniami, np. stawianie się na wizyty w konkretnych terminach i unikanie niedozwolonych leków. Każdy pacjent będzie może wycofać się w każdym etapie badania klinicznego i powrócić do dawnej terapii. Udział w badaniu klinicznym jest całkowicie bezpłatny.