Zduńskowolanie coraz bardziej hojni
Dokładnie 13.437 złotych i 18 groszy zebrali wolontariusze w Zduńskiej Woli podczas tegorocznej kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków. To o ponad 2,5 tysiąca więcej niż rok temu.

– Pierwsza zbiórka niecałe 3 tys złotych, a tutaj mamy ponad 10 tys zł więcej – nie kryje satysfakcji dyrektor Muzeum Historii Miasta Tomasz Polkowski. – To ważne, ponieważ jest to zbiórka publiczna i mieszkańcy widzą, że nagrobki są naprawdę rzetelnie odnawiane – dodaje.
Z poprzednich 6 zbiórek było około 40 tysięcy złotych. Odrestaurowano za to na starym Cmentarzu przy ulicy Łaskiej kilkanaście miejsc pochówku zasłużonych zduńskowolan. O tym, które kolejne nagrobki tym razem doczekają się renowacji, niebawem zdecydują wspólnie członkowie Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli, choć jego prezes Jarosław Stulczewski ma już pewien pomysł. – Były sugestie, aby w pierwszej kolejności odnowić grób pastora Jerzego Wendta. Niedawno mieliśmy konferencję dotyczącą stulecia odzyskania niepodległości i wkładu ewangelików w jej kształtowanie. Grób jest przy głównej alei, pod nadzorem konserwatorskim, jest też bardzo ciekawy architektonicznie. Ale czekamy na propozycje, można je zgłaszać do muzeum. Jest czas, ponieważ nagrobki będą modernizowane w przyszłym roku.
W planach przyszłorocznej zbiórki jest kwestowanie przez 3 dni, także na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Bema. I niewykluczone, że kwestujący oprócz puszek, będą mieli ze sobą także… terminale do kart płatniczych.