W pierwszym secie prowadzenie zmieniało się wiele razy, ale od remisu 12:12 przewagę miały przyjezdne. Prowadziły już 24:19, jednak za sprawą Regiane Bidias i Moniki Bociek kibice biało-czerwono-białych mogli mieć nadzieję, że dojdzie do gry na przewagi. Tak się nie stało. Przy piątej piłce setowej skutecznie zaatakowała Ewelina Krzywicka.

Drugą partię świetnymi serwisami rozpoczęły Valerie Nichol i Bidias. Ełkaesianki objęły prowadzenie 9:1. Przyjezdne potrafiły zbliżyć się na jeden punkt (15:14), jednak do remisu nie doprowadziły. Na rozegraniu Nichol zastąpiła Marta Wójcik. Gospodynie zwyciężyły do 18 i poszły za ciosem w kolejnej partii (25:17).

Czwarty set przypominał pierwszego. Prowadzenie zmieniało się kilka razy jednak to łodzianki miały piłki setowe. Prowadziły 24:21. Najpierw zagrywkę zepsuła Wójcik, a później trzema asami z rzędu popisała się Monika Fedusio i obie drużyny mogły się szykować na tie-breaka.

W decydującym starciu od początku przeważały bydgoszczanki. Ełkaesianki nie dawały za wygraną i doprowadziły do remisu po 13. Kolejne dwie akcje należały do gospodyń, które rozpoczęły sezon od wygranej 3:2 i zdobycia dwóch punktów.