Łodzianki rozpoczynają walkę o kolejne siatkarskie medale
Siatkarki ŁKS-u Commercecon i Grot Budowlanych są wśród faworytek do medali w sezonie 2018/2019 Ligi Siatkówki Kobiet.
Poprzedni sezon siatkarki w Polsce zdecydowanie należał do łódzkich drużyn. Mistrzostwo Polski zdobył co prawda Chemik Police, ale srebrne medale wywalczyły zawodniczki ŁKS-u Commercecon Łódź, a brązowe Grot Budowlanych Łódź.
Do tego oglądaliśmy Derby Łodzi w finale Pucharu Polski, gdzie lepsze na boisku okazały się budowlane, ale i o ŁKS-ie było głośno ze względu na fantastyczne zachowanie i doping kibiców. Warto jeszcze przypomnieć, że ubiegłoroczny sezon rozpoczął się podobnie jak ten – Grot Budowlani zdobyli Superpuchar Polski pokonując Chemika.
Odmłodzenie ŁKS-u Commercecon
Latem w obu drużynach doszło do sporych zmian. Wicemistrzynie Polski straciły potężną “armatę”, jaką była Izabela Kowalińska. Karierę zakończyła także świetna techniczne Katarzyna Sielicka. Ze składem pożegnały się też wszystkie trzy rozgrywające: Lucie Muhlsteinova, Dominika Mras i Athina Papafotiou. Odeszły również Deja McClendon i Izabella Szyjka.
Włodarze klubu tym razem postawili na młodość. Grę ełkaesianek poprowadzi 24-letnia Valerie Nichol. Amerykanka poprzedni sezon spędziła w Impelu Wrocław, ale ma też doświadczenie z innych europejskich drużyn. Kiedy jej nie będzie szło, trener Michał Masek będzie miał bardzo ciekawą alternatywę, której brakowało w poprzednim sezonie. To Marta Wójcik, jedyna nowa zawodniczka ŁKS-u Commercecon, która skończyła 30 lat. Doświadczona rozgrywająca wraca do naszego miasta po pięciu latach przerwy. Wówczas broniła jednak barw Budowlanych.
Podstawową przyjmującą obok Regiane Bidias powinna być Aleksandra Wójcik. 24-latka w poprzednich rozgrywkach uplasowała się na piątej pozycji w klasyfikacji najlepszych przyjmujących. Zdobywała prawie 11,5 punkty na spotkanie i miała 38 procent dokładnego przyjęcia. Kolejną nową twarzą w pierwszej szóstce będzie Monika Bociek. Przed 22-letnią zawodniczką niezwykle trudne zadanie, jakim będzie zastąpienie Kowalińskiej.
Na pewno działacze ŁKS-u po stronie sukcesów transferowych mogą zapisać zatrzymanie Bidias, Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej i Krystyny Strasz. Do tego trener Masek powinien mieć też możliwość rotowanie na środku, gdzie do wspomnianej Efimienko-Młotkowskiej i Ewy Kwiatkowskiej dołączyły Klaudie Alagierska i Gajewska.
Na pewno o powtórkę sukcesu z poprzedniego sezonu, czyli wicemistrzostwo Polski łatwo nie będzie, ale ełkaesianki powinny znaleźć się w najlepszej czwórce po sezonie zasadniczym.
Rewolucja kadrowa Grot Budowlanych
Jeśli w ŁKS-ie Commercecon doszło do dużych roszad, to co powiedzieć o Grot Budowlanych? Z drużyny, która zajęła trzecie miejsce w poprzednich rozgrywkach zostały trzy siatkarki. To doświadczona Gabriela Polańska, młoda Julia Twardowska i jeszcze młodsza Justyna Kędziora.
Kibice Grot Budowlanych mogli czuć zwątpienie słysząc o kolejnych odejściach. Na długiej liście znalazły się liderki z ostatnich sezonów: Agnieszka Kąkolewska, Kaja Grobelna, Paula Vincourova, Agata Witkowska i wreszcie Martyna Grajber, która miała przejść do drużyny zagranicznej, a wylądowała w Policach.
Smutek fanów udało się zażegnać. Na libero pojawiła się młoda i niezwykle utalentowana Maria Stenzel, która na lata może stać się podstawową Reprezentantką Polski. Na środku trudno będzie zastąpić Kąkolewską, ale sprowadzono dwie zawodniczki: Małgorzatę Śmieszek i Jaroslavę Pencovą. Obie już pokazały się z dobrej strony, a pozostaje jeszcze wspomniana Polańska.
Na plus powinna też wyjść wymiana rozgrywającej. Femke Stoltenborg powinna być pewniejszym punktem od Vincourovej. Budowlane problemy mogą mieć na przyjęciu. Pozostała Twardowska, a za Grajber sprowadzono doświadczoną, ambitną i waleczną Agatę Babicz. Brakuje jej jednak warunków fizycznych, żeby w pojedynkę rozstrzygać kolejne spotkania. W odwodzie pozostają młodsze Oliwia Urban i Koleta Łyszkiewicz.
Te zmiany nie dawałyby nadziei na poprawę wyniku z poprzednich rozgrywek. Działacze Grot Budowlanych pozyskali jednak jeszcze jedną siatkarkę. Jovana Brakocević-Canzian, to atakująca najwyższej klasy światowej. To również największy hit transferowy LSK. Dzięki Serbce budowlane z miejsca stały się kandydatkami co najmniej do finału.
Na razie podopieczne Błażeja Krzyształowicza zdobyły Superpuchar Polski. Pokonały w nim Chemika Police i po tym spotkaniu już widać, że policzankom może w tym sezonie brakować takiej liderki, którymi były Stefana Veljković i Malwina Smarzek. To otwiera drogę do złota dla Grot Budowlanych, ŁKS-u Commercecon i… Developresu SkyRes Rzeszów.
Developres SkyRes faworytem do złota?
Rzeszowianki w tamtym sezonie były największymi przegranymi. Zajęły czwarte miejsce, a celowały w mistrzostwo. Co nie udało się wtedy, może udać się teraz, bo na papierze, to właśnie Developres SkyRes prezentuje się najmocniej. W zespole pozostała m.in. Helene Rousseaux, a sprowadzono m.in. Maję Tokarską, Katarzynę Zaroślińską-Król, Dorotę Medyńską, Petyę Barakową i Michaelę Mlejnkovą.
Przed sezonem jest wiele niewiadomych, ale trudno wskazać, kto mógłby naruszyć “wielką” czwórkę z poprzednich rozgrywek. To właśnie między Chemikiem, ŁKS-em Commercecon, Grot Budowlanymi i Developresem SkyRes powinna rozstrzygnąć się rywalizacja o medale Mistrzostw Polski 2019.