Książka Andrzeja “Idona” Wojciechowskiego – “Prunelki piło się dużo”
Jazz, Łódź i ludzie we wspomnieniach trębacza “Melomanów”. I stał się jazz! Andrzej “Idon” Wojciechowski zabiera Czytelników w szaloną podróż mocno zakrapianą wyskoprocentowymi trunkami.
Mrożek, Szymborska, Polański, Wajda, Majewski, Komeda to zaledwie kilka wybitnych osób, z którymi zetknął się w swoim życiu i o których opowiada w książce “Idon” Wojciechowski. Z lekką nutą melancholii powraca do kultowego łódzkiego SPATiF-u, by choć w części oddać atmosferę miejsca, które przez lata tworzyli znani aktorzy tacy jak Ludwik Benoit, a także charyzmatyczna obsługa. Opisuje czasy szkolne w III LO w Łodzi i jej znanego absolwenta Jana Machulskiego.
Legendarny trębacz łódzkiego zespołu jazzowego “Melomani” w krótkich, dowcipnych tekstach wspominał ludzi i miejsca, które odegrały szczególną rolę w polskiej kulturze. Próbował uchwycić wszystko to, co czyni życie niezwykłym, przepełnionym dystansem i nieprzewidywalnym jak jazzowa improwizacja. Dołączone do tekstów karykatury dodatkowo podkreślają humor, którym podszyta jest każda opowieść.