Siatkarze PGESkry oglądali finałowy mecz swoich kolegów i byli pod wrażeniem zwycięstwa z Brazylią. Szczególne emocje towarzyszyły Michałowi Winiarskiemu i Mariuszowi Wlazłemu, którzy poprowadzili Polskę do Mistrzostwa Świata przed czterema laty. – Chciałem, żeby chłopaki mogli poczuć to samo, bo jest to coś nieziemskiego. Ja wiem szczególnie jak to jest ciężko pracować i ponieść porażkę, bo takie się zdarzały. Wiem też, jak to jest zwyciężać i tego zazdroszczę. Dla mnie, cztery lata temu, było to niezapomniane przeżycie – wspomina Winiarski, który jest teraz asystentem trenera PGE Skry.

Polscy siatkarze mistrzami świata! Brazylia znów pokonana! [ZDJĘCIA]

Reprezentanci z Bełchatowa do kraju wrócili razem z całą kadrą w poniedziałek (1 października) po godzinie 17. Choć klubowi koledzy przygotowują się już do sezonu, ich czeka teraz tygodniowy odpoczynek. -Liga coraz bliżej, więc liczymy na ich szybki powrót, ale ten tydzień jest im bardzo potrzebny. Głowy muszą odpocząć od stresu, emocji. Zastanowimy się jeszcze jak ich przyjmiemy, ale na pewno będą wielkie gratulacje – mówiMariusz Wlazły, kapitan PGE Skry.

Bełchatowian czekają w tym roku także Klubowe Mistrzostwa Świata, których będą gospodarzami. Ten turniej zaplanowano na przełom listopada i grudnia, a już 15 października rozpoczną sezon ligowy, w którym będą bronili tytułu Mistrzów Polski.

Posłuchaj reakcji bełchatowian na siatkarskie Mistrzostwo Świata 2018: