Świadkowie mówili, że kierowca fiata gwałtownie przyspieszał i hamował, jednocześnie stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Nie reagował też na sygnały policjantów. Później zaczął uciekać ulicami miasta naruszając szereg przepisów ruchu drogowego. Wjechał na chodnik pomiędzy blokami i uderzył w schody. Następnie wraz z pasażerem wybiegł z auta i zaczęli uciekać pieszo w pobliskie zarośla. Policjanci szybko dogonili i obezwładnili kierowcę punto. Był to 20-letni radomszczanin.

Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. 20-latek trafił do aresztu. Po zatrzymaniu nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Przyznał się do jazdy pod wpływem alkoholu, ucieczki przed policjantami oraz szeregu wykroczeń jakie popełnił. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.