Większe opłaty za prąd w Łodzi
Zawirowania na rynku energii elektrycznej uderzają w budżet Łodzi. Miasto za ostatnie półtora miesiąca musiało zapłacić ponad 1,5 miliona złotych więcej za prąd, dzięki któremu działają latarnie i sygnalizacja świetlna.
Wszystko przez to, że dotychczasowy dostawca prądu stracił koncesję na początku lipca i Łódź musiała skorzystać z dostawcy rezerwowego, czyli PGE. – Urząd Regulacji Energetyki w dniu 8 lipca cofnął koncesję firmie dostarczającej prąd w Łodzi i wielu gminom. Spowodowało to, że zgodnie z ustawą musieliśmy skorzystać z tzw. sprzedawcy rezerwowego, którym jest PGE – wyjaśnia rzecznik prezydenta miasta Marcin Masłowski.
W międzyczasie ceny prądu na giełdzie wzrosły prawie o 40%. – Wszystko za sprawą tego, co wydarzyło się na giełdzie, gdzie prąd jest sprzedawany i stawka, która wzrosła w maju – dodaje Masłowski.
Miasto już podpisało umowę z nowym, tańszym dostawcą, czyli PGNiG. Do końca roku będzie musiało płacić jednak więcej za prąd, czyli ponad 312 złotych brutto za megawatogodzinę. Dopiero pod koniec tego roku Łódź ogłosi nowy przetarg, razem z Łódzką Grupą Zakupową i będzie mogła negocjować nowe, mniejsze stawki.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |