Plac im. Lecha Kaczyńskiego, czy plac Zwycięstwa?
Mimo że Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że wojewoda nie mógł decyzją nadzorczą zmienić starej nazwy – czyli plac Zwycięstwa, sprawa trafi do drugiej instancji. Urząd Wojewódzki złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który teraz będzie musiał jeszcze raz przyjrzeć się sprawie.

Zdaniem przewodniczącego łódzkiej Rady Miejskiej Tomasza Kacprzaka to decyzja polityczna. – Sądziliśmy, że na początku września będziemy mogli powiesić tablicę z nazwą plac Zwycięstwa. Czekało na to wielu łodzian, niestety na razie nie możemy tego zrobić – mówi Tomasz Kacprzak.
Łódzkaradna PiS Marty Grzeszczyk uważa, że nie można się dziwić, że wojewoda odwołał się od wyroku WSA. – Nazwa plac Zwycięstwa mogła zostać zdekomunizowana, podobnie jak stało się to w Warszawie w latach 90, gdzie plac Zwycięstwa przemianowano na plac Piłsudskiego. Komunistyczne nazwy muszą zniknąć z przestrzeni publicznej – dodaje radna.
Wojewoda łódzki zmienił nazwę z placu Zwycięstwa na plac im. Lecha Kaczyńskiego w2017 roku, w ramach tzw.ustawy dekomunizacyjnej. Od tamtej pory trwa spór prawny pomiędzy Radą Miejską a Urzędem Wojewódzkim, czy ta decyzja była zgodna z przepisami. Wyrok, który wyda NSA będzie prawomocny.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |