Rewitalizacja w centrum Łodzi z wycinką drzew
Politycy i działacze społeczni są oburzeni wycinką drzew między ulicą Tuwima a Moniuszki w Łodzi. W ramach rewitalizacji jest tam budowana droga, która przetnie zamknięty do tej pory kwartał. Mimo zapowiedzi miasta, że przy okazji jej budowy nie będzie wycinki, robotnicy już zdążyli usunąć zdrowe, wiekowe drzewa.

Zdaniem polityków PiS nie wszystko można usprawiedliwić rewitalizacją. Szczególnie kiedy chore i w części uschnięte drzewa są zostawiane, a wycinane te zdrowe. Tak jak właśnie pomiędzy Tuwima, a Moniuszki. – Drzewo mogłoby tu zostać, gdyby droga została przesunięte o metr – mówi Marta Grzeszczyk z PiS.
Wtórują jej społecznicy, którzy już od kilku dni zwracają uwagę na problem. Miasto jednak tłumaczy, że wycinak była konieczna, a Piotr Wasiak z Zarządu Inwestycji Miejskich podkreśla, że w miejsce jednego drzewa sadzonych jest kilka nowych. – Nasadzimy 10 nowych drzew – mówi Wasiak.
Przeciwnicy wycinek tłumaczą, że to nie wystarczy ponieważ młode nasadzenia nie są w stanie zastąpić czasami nawet kilkusetletnich drzew. – Za każdym razem wmawia się nam, że jeżeli wytnie się 9 drzew i zasadzi 9 młodych, to jest to ekwiwalent. Tak niestety nie jest – dodajendrzej Kaczorowski z koalicji ruchów miejskich TAK.
w czasie rewitalizacji miasto chce posadzić ponad 2000 drzew. Ile wytnie? Trudno oszacować.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Wycinka drzew w centrum Łodzi | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |