Przedstawiciele PSL apelują o większe wsparcie finansowe dla gospodarstw dotkniętych suszą
Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego w regionie łódzkim apelują do rządu Prawa i Sprawiedliwości o większe wsparcie dla roliników, których gospodarstwa zostały dotknięte klęską suszy. Oszacowane do tej pory straty to ok. 2 mln hektarów powierzchni zniszczonych upraw.

Według posła PSL Pawła Bejdy kryteria, które muszą spełnić rolnicy, by otrzymać odszkodowanie są zbyt wyśrubowane, a przeznaczone przez rząd środki finansowe na pomoc gospodarstwom – niewystarczające. Chodzi o 800 mln zł zabezpieczonych w budżecie państwa.- To jest kropla w morzu potrzeb rolników. Z naszych szacunków wynika, żepotrzeba ok. 2,5 mld zł. Nie jest ważne, ile środków jest przeznaczonych, może to być nawet 5 mld zł. Pytanie, ile tych środków trafi fizycznie do portfela rolników. Większość gospodarstw, które dotknęła susza, tych kryteriów po prostu nie spełni – powiedział Bejda.
Takiej argumentacji nie rozumie poseł PiS Piotr Polak, który zaznaczył, że stosowane przez obecny rząd kryteria obowiązują od lat.- Minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Ardanowski stosuje dokładnie te same, a nawet łagodniejsze metody liczenia strat suszowych i wsparcia dla rolników podobnie jak poprzedni ministrowie: Jurgiel, Sawicki czy Kalemba. Co więcej produkcja zwierzęca ma nie być brana pod uwagę w procentowym ustalaniu progu strat spowodowanych przez suszę – dodał Polak.
Według przyjętego przez rząd PiS programu, pomoc udzielona będzie w formie dotacji dla producentów rolnych, których straty w wyniku suszy lub powodzi objęły co najmniej 30 proc. Rządowy program zakłada też między innymi dopłaty do oprocentowania kredytów na wznowienie produkcji.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |