Władze Tomaszowa Mazowieckiego chcą naprawy rozkopanego boiska
Na terenie obiektu sportowego RKS Lechia przy ulicy Nowowiejskiej w Tomaszowie Mazowieckim ruszył remont bocznego boiska. Miasto, będące właścicielem obiektu, nic o tym nie wiedziało i teraz prosi o naprawę murawy.
Władze Tomaszowa Mazowieckiego chcą, by rozkopane w ubiegły weekend boczne boisko stadionu RKS Lechia przy ulicy Nowowiejskiej wróciło do stanu poprzedniego. Wysłały w tej sprawie pismo do Stowarzyszenia Jedno Serce, które twierdzi, że prowadzi tam remont. Według rzeczniczki prasowej tomaszowskiego magistratu Joanny Budny, nie jest ono do tego upoważnione. Miasto kwestionuje umowę użyczenia, na którą stowarzyszenie się powołuje.- Przeanalizowaliśmy dokumenty, które mieliśmy. Urząd Miasta podpisał z klubem umowę użyczenia obiektu. Ta umowa obowiązywała od 2013 do 2015 roku, kiedy to został zlikwidowany Ośrodek Sportu i Rekreacji. Nawet w okresie obowiązywania dokumentu, klub nie mógł podnajmować innym podmiotom boiska, a wszelkie prace powinny być uzgadniane z właścicielem.Na razie wysyłamy pismo z prośbą o przywrócenie boiska do stanu sprzed rozkopania. Mamy nadzieję, że to tylko nieporozumienie – twierdzi Budny.
Przypomnijmy, boisko zostało rozkopane, a w mediach pojawiły się domysły, że to nie remont, a demontaż systemu nawodnienia przez odchodzącego sponsora. Są wakacje, a teren ma służyć przede wszystkim Akademii Piłkarskiej. Zamiar przeprowadzenia prac, Stowarzyszenie Sportu i Turystyki “Jedno Serce” zgłosiło jedynie do Starostwa Powiatowego w Tomaszowie Mazowieckim, ale to nie wydało jeszcze decyzji w tej sprawie.
Na miejsce została wezwana policja, która ustaliła, że to nie dewastacja, a rozpoczęty remont, który koordynuje stowarzyszenie.W wydanym oświadczeniu, wspomniane “Jedno Serce” zaznacza, że prace prowadzi na podstawie umowy użyczenia z 2013 r. Poza tym, dodaje, że o rozpoczęciu prac poinformowało odpowiednie służby.
Problem w tym, że do magistratu, od momentu rozpoczęcia remontu, nic nie wpłynęło. – Nikt nie zgłosił nam prac ani zakresu. O wszystkim dowiedzieliśmy się dopiero w sobotę rano, kiedy one się już rozpoczęły – mówi Joanna Budny, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim.
Według niej umowa była zawarta z klubem, a nie ze stowarzyszeniem i przestała obowiązywać w 2015 roku. Na jej mocy klub nie mógł dzierżawić terenu innym podmiotom. Zamiar przeprowadzenia prac, stowarzyszenie zgłosiło jedynie do Starostwa Powiatowego w Tomaszowie Maz., ale to nie wydało jeszcze decyzji w tej sprawie. Joanna Budny dodaje, że miasto wierzy w dobrą wolę stowarzyszenia i ma nadzieję, że dzieci niebawem znów będą mogły korzystać z boiska.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Niespodziewany remont boiska OSiR | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z TOMASZOWA MAZOWIECKIEGO |