Burza o średnicy 350 kilometrów nie dotrze nad Polskę. Będzie za to upalnie
Gigantyczna front burzowy przesuwający się znad Francji zmniejszył swoją aktywność.

Burze ponownie dotrą nad województwo łódzkie. Nie będą jednak tak gigantyczne, jak zapowiadano. Wczoraj jeden z ogólnopolskich portali internetowych informował, że znad Francji przemieszcza się nad Polskę chmura burzowa o średnicy 350 kilometrów. Łowca burz ze Zgierza Jarosław Turała potwierdza tę informację, ale uspokaja, że chmura nie dotrze do nas w takiej postaci.
– Po dotarciu do zachodnich granic Polski front, na którym utworzyła się chmura, zmniejszył swoją aktywność – mówi Turała. – W zachodnich regionach tylko trochę popadało i pogrzmiało, teraz front przesuwa się na wschód i po południu uaktywni się we wschodniej części województwa.
JakprognozujeJarosław Turała, po południu na wschodzie województwa mogą wystąpić silne opady deszczu oraz wiatr.
IMGW wydał w piątek (10 sierpnia) ostrzeżenia dla 10 województw. Najbardziej zagrożona będzie Polska centralna i wschodnia. Dla województwa łódzkiego obowiązuje zagrożenie upałami drugiego stopnia.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |