Kilkugodzinne przesłuchania Tomasza Komendy
Kilka godzin trwały dziś przesłuchania Tomasza Komendy. Mężczyzna niesłusznie oskarżony za gwałt i zabójstwo nastolatki z Miłoszyc miałopowiedzieć śledczym, co spotkało go w więzieniu, w którym spędził 18 lat. Wypuszczono go na wolność w marcu tego roku, w majuzaś Sąd Najwyższy go uniewinnił.
Sprawę zaniedbań i niedopełnienia obowiązków podczas śledztwa prowadzi prokuratura w Łodzi.Tomasz Komenda po wyjściu z prokuratury powiedział dziennikarzom, że dla niego najważniejsze jest to, że ma to już za sobą.- Dziś było najgorzej, bo musiałem się z tym zmierzyć. Nie wiedziałem, jak to przetrwam, ale dałem radę i jestem dumny.
Tomasz Komenda dodał, że siedziało to w nim, ale w końcu się odważył o tym opowiedzieć.- Proszę mi wierzyć, że jest mało osób, które wytrzymałyby to, co ja przeżyłem za kratami.
Dziś oprócz Komendy zeznawał też m.in technik kryminalistyki, który zabezpieczał ślady zbrodni w Miłoszycach w 1996 r. Kolejny dzień przesłuchań jutro.
IAR