RODO polem do nadużyć?
Od dwóch miesięcy w całej Unii Europejskiej obowiązuje Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych – RODO. Wg dr Marleny Sakowskiej-Baryły, trzeba uważać, bo wiele osób próbuje wykorzystać naszą nieznajomość i strach przed RODO.

Obowiązywaniu RODO często towarzyszy niepotrzebny strach wynikający przede wszystkim z niewiedzy. Zdaniem dr Marleny Sakowskiej-Baryły, to pole do nadużyć, między innymi przy sprzedaży certyfikowanego sprzętu lub szkoleń.- Widziałam drzwi zgodne z RODO, szafę zgodną – nie ma czegoś takiego. Są organizowane kursy na ADO, czyli administratora. Administratorem się jest, bo przepisy tak stanowią – przekonuje prawniczka, która jest autorką komentarza do rozporządzenia.
Jak się okazuje, nie można też wierzyć firmom, które wydają certyfikaty zgodności z RODO.- Na dzisiaj jeszcze nie ma certyfikatów RODO. Jeśli ktoś życzy sobie od Państwa kilkanaście tysięcy za certyfikat zgodności z RODO, proszę się nad tym zastanowić. Certyfikacja będzie, ale to jeszcze nie jest ten etap – zauważa dr Sakowska-Baryła.
Zdaniem mecenas, polem do nadużyć jest strach, bo rozporządzenie po raz pierwszy wprowadziło odpowiedzialność cywilną za łamanie przepisów o ochronie danych osobowych. Najwyższą karę jaką może nałożyć prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych to 20 milionów euro.
Posłuchaj całej rozmowy z dr Marleną Sakowską-Baryła:
Nazwa | Plik | Autor |
Gość Po 8 – dr Marlena Sakowska-Baryła | audio (m4a) audio (oga) |