Jak poinformował z-ca dyrektora do spraw medycznych szpitala Piotr Korżyk ograniczenie pracy oddziału Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej było konieczne ze względu na braki personelu medycznego. Kilkanaście pielęgniarek jest na zwolnieniach lekarskich a rozmowy ze związkami zawodowymi nie zakończyły się porozumieniem.

Kilka dni temu szpital wstrzymał już przyjęcia na oddział do planowych zabiegów operacyjnych; dziś poinformował, że nie może także przyjmować chorych w nagłych przypadkach, czyli w trybie ostro-dyżurowym.

Jak zapewnia dyrekcja, o trudnej sytuacji oddziału poinformowane zostały wszystkie służby, w tym Centrum Zarządzania Kryzysowego i Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego.
Pacjenci w przypadkach koniecznej interwencji chirurgicznej będą zawożeni do innych szpitali, potwierdził rzecznik stacji Adam Stępka.

Posłuchaj: