Normuje się sytuacja po awarii wodociągowej na ul. Pomorskiej. Tramwaje kursują bez większych zakłóceń
Zakład Wodociągów i Kanalizacji zlokalizował miejsce awarii pod torowiskiem. Przyczyną awarii okazała się nieszczelność rur na ich połączeniu.
Wodociągowcy zapowiadają, że chcą zakończyć prace przy usuwaniu awarii dzisiaj (18 lipca) późno w nocy. Jest szansa, że jutro Pomorską pojadą tramwaje, ale o tym zadecyduje MPK.
– Większość tramwajów z zajezdni przy Telefonicznej “nocować” będzie na łódzkich pętlach, zwłaszcza tych największych, albo w miejscach gdzie można postawić kilka składów – wyjaśnia Bartosz Stępień z MPK.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Awaria na Pomorskiej | audio (m4a) audio (oga) |
Problem dotyczył jednej z magistrali wodociągowych prowadzącej z łódzkich Stoków. Wypływająca woda podmyła tory i konieczne było wyłączenie ruchu tramwajowego.W związku z tym na trasy nie mogło wyjechać ok. 50 składów stacjonujących w zajezdni przy ul. Tramwajowej, czyli 1/5 tramwajów kursujących po Łodzi. Przewoźnik zdecydował się na przepuszczenie przez uszkodzone torowisko jedynie starych tramwajów Konstal 805Na. Jak wyjaśniał, mają inna zawieszenie i prawdopodobieństwo ewentualnego wykolejenia się było o wiele mniejsze niż w przypadku tramwajów niskopodłogowych.
Zobacz poranną rozmowę z Bartoszem Stępniem z łódzkiego MPK
Informacje o awarii pojawiły sięwe wtorek (17 lipca)ok. godz. 22. Wtedy też zdecydowano o czasowym zamknięciu ruchu i skierowaniu wagonów na tymczasowe postoje na największych czterech łódzkich krańcówkach: Retkinia, Augustów, Ikea i Dąbrowa.