Mieszkańcy okolic Strykowa i części Łodzi narzekają na plagę dzików
Zwierzęta niszczą ogrodzenia i uprawy. Dochodzi do sytuacji, w których ludzie boją się wychodzić na ulice.

– Dziki jedzą zboże, jedzą właściwie wszystko. W ubiegłym roku zorały łąkę. W biały dzień spotkałem lochę z małymi. Gdybym nie miał psa, to na pewno stałaby się krzywda – mówi jeden z mieszkańców.
Zwierzęta stają się coraz bardziej napastliwe, przeganiane wracają następnego dnia, podchodzą coraz bliżej domów.Dziki są systematycznie odławiane i wywożone do lasów na Pomorze. Jednak ciepłe zimy powodują, że ich populacja rośnie.
Szacuje się że w okolicach Łodzi może być ich blisko 900 sztuk.
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Dziki coraz bliżej ludzi | audio (m4a) audio (oga) |