Czy zafoliowana sygnalizacja świetlna na przejeździe kolejowym w Maciejowie jest powodem wypadków?
Wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Maciejowie koło Zgierza to nie jedyne zdarzenie w tym miejscu. Przy przejeździe stoją sygnalizatory świetlne, ale… nie działają.
W tym miejscu w przeciągu dwóch lat doszło do trzech groźnych wypadków, w których zginęły trzy osoby, wśród nich była kobieta w ciąży. Rok temu zamontowano światła, które, nie dość, że są odwrócone w drugą stronę, to dodatkowo są zafoliowane. Mieszkańcy mają dosyć trąbiących pociągów i wypadków.
– Urządzenia, które są przygotowane na tym przejeździe, są gotowe do odbioru, brakuje tylko podłączenia ze strony firmy zapewniającej zasilanie. Występujemy i monitujemy o to podłączenie, ale nie możemy się doprosić realizacji tego przedsięwzięcia – tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy Polskich Linii Kolejowych.
Po podjętych wielu próbach, wykonawca nie dał rady uzyskać wszystkich zgód i się poddał. Po kolejnym przetargu został wybrany kolejny wykonawca, który prowadzi prace uzgodnieniowe ze spółkami PKP. Dokumentacja znajduje się w spółce PKP w Warszawie. Czeka na dalsze procedowanie.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Przejazd z sygnalizacją bez prądu | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI ZE ZGIERZA |