Premie dla pracowników UMŁ i władz miasta
Łódzcy urzędnicy otrzymali w zeszłym roku ponad 2 mln zł nagród. Otrzymało je prawie 2 tys. pracowników Urzędu Miasta.
W zeszłym roku sumanagród wyniosło ponad 1,5 mln, a w 2010 roku było to niespełna milion zł. Wzrost wypłacanych gratyfikacji związany jest przede wszystkim ze skokiem średniego wynagrodzenia – tłumaczy sekretarz miasta Barbara Mrozowska-Nieradko.
-Największą część każdego roku stanowią środki wypłacane w grudniu. Te nagrody dostaje każdy z pracowników, który przepracował przynajmniej pół roku. Część tej premii jest wypłacana każdemu pracownikowi, część jest nagrodą uznaniową – dodaje.
Największe premie otrzymywali wiceprezydenci – rocznie nieco ponad 5 tys. zł. Jedynie wiceprezydent Wojciech Rosicki w 2016 roku otrzymał ponad 18 tys. nagrody. W2017 roku było to prawie 40 tys. zł. Miasto tłumaczy, że kwota ta była związana z pracą prezydenta na rzecz organizacji w Łodzi wystawy Expo.
Ujawnieniawysokościpremii urzędników od miesięcy domagali się radni opozycji oraz posłowie PiS. Zdaniem Waldemara Budy, w przedstawionych przez urząd danych, najbardziejzaskakująca jest wysoka nagroda dla wiceprezydenta Rosickiego.
– W mojej ocenie to nieuzasadnione wyróżnienie pana prezydenta. Jeżeli jest konsekwentny, powinien oddać premię i stwierdzić, że wszyscy jesteśmy równi – powiedział poseł PiS.
Nagrody od lat nie otrzymał żaden z prezydentów miasta.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |