Kto odpowiada za podwyżkę cen wody w Łodzi
To efekt polityki taryfowej prowadzonej przez łódzkie wodociągi i władze miasta, a nie zmiany przepisów – przekonują przedstawiciele Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Przedsiębiorstwo jest nowym regulatorem rynku wodnego. Jak przekonuje jego rzecznik Sergiusz Kieruzel, już w marcu łódzki ZWiK przedstawił nową taryfę, która zakładała podwyżki dla łodzian. – Są to kwestie polityczne, których my nie komentujemy. Nieuzasadnione i nieuprawomocnione jest twierdzenie, że Wody Polskie ustalają stawki, dają podwyżki, czy obniżki. Stawki ustalają przedsiębiorstwa kanalizacyjne w danej gminie – dodaje.
Co więcej, przedstawiciele Wódz Polskich zaznaczają, że władze miasta mogły się wycofać z podwyżki, nawet po zatwierdzeniu nowej taryfy przedstawionej przez łódzkie wodociągi – miały na odwołanie 14 dni, ale wyższe ceny jeszcze w kwietniu nie budziły ich wątpliwości. Tymczasem wiceprezydent Tomasz Trela przekonuje, że Wody Polskie mogły same skorygować wyższą taryfę. – Od kiedy musieliśmy złożyć wniosek taryfowy na trzy lata do przodu, musieliśmy taką korektę ceny uwzględnić. Nie jest prawdą, że Wody Polskie nie mogły tej opłaty zmienić. Mogły zmniejszyć te opłaty, ale tego nie zrobiły – komentuje Tomasz Trela.
Z kolei poseł PiS Waldemar Buda uważa, że stanowisko Wód Polskich jasno pokazuje, że łodzianie byli oszukiwani przez Urząd Miasta, który za ich pieniądze prowadził kampanie zrzucającą odpowiedzialność za podwyżkę na rząd. Zaapelował do władz Łodzi, żeby jak najszybciej zredukowały koszty funkcjonowania łódzkich wodociągów i tym samym nie przenosiły ich na mieszkańców.
Maciej Trojanowski/Bartłomiej Juszczak
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Wody polskie, a łódzka woda | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |