Trzy działki w Nowym Centrum Łodzi idą pod młotek
Miasto na sprzedaży chce zarobić prawie 40 milionów złotych. Opozycja mówi o wyprzedaży strategicznych terenów i zaprzepaszczeniu szansy na rozwój Łodzi.

Działki, które miasto chce sprzedać w przetargu, leżą blisko dworca Łódź Fabryczna. Na jednej miało powstać centrum konferencyjne zaprojektowane przez Franka Gehrego. I to właśnie główny zarzut radnych PiS. Włodzimierz Tomaszewski mówi o zaprzepaszczonej szansie na ściągnięcie inwestorów. – Marnuje się przestrzeń, odpływa szansa, która pojawia się raz nasto lat.
Ale nie tylko radni PiS mają uwagi. Zdaniem radnej niezrzeszonej Urszuli Niziołek- Janiak władze Łodzi z własnej woli pozbywają się wpływu na to co powstanie w Nowym Centrum Łodzi. – Oddają innym decyzje jakiego rodzaju lokale znajdą sięna parterach.
Koalicja i władze Łodzi odpowiadaj, że miasto nie jest deweloperem, którego zadaniem jest budowa biurowców, sal festiwalowych, czy mieszkań. Radny Mateusz Walasek z PO podkreśla, że za pieniądze ze sprzedaży można zrealizować inne ważne dla mieszkańców zadania. – Są budowane drogi, chodniki, są sadzone drzewa w parkach.
Miasto na sprzedaży chce zarobić 38 milionów złotych. Wcześniej sprzedało tereny w Nowym Centrum Łodzi za ponad 100 milionów między innymi działkę pod Bramę Miasta.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Spór wokół działek w Nowym Centrum Łodzi | audio (m4a) audio (oga) |