Pożegnano wybitnego fotografa Marka Karewicza
Marek Karewicz jest autorem 1500 płytowych okładek, między innymi Krzysztofa Komedy i Ewy Demarczyk. Wykonał ponad 2 miliony zdjęć, takich gwiazd jazzu, jak Miles Davis, Duke Ellington, Charles Mingus czy Ella Fitzgerald. Był Honorowym Obywatelem Tomaszowa Mazowieckiego.

Rodzina, przyjaciele, znajomi i fani pożegnali Marka Karewicza, artystę, fotografa, dziennikarza muzycznego i ambasadora jazzu. Marek Karewicz zmarł 22 czerwca. Miał 80 lat.
Podczas nabożeństwa żałobnego w Kościele Świętej Trójcy w Warszawie, minister Wanda Zwinogrodzka odczytała list premiera, Piotra Glińskiego dedykowany artyście: “…Miał niezwykły talent, wielką duchową niezależność oraz odwagę prowadzenia śmiałych, twórczych przedsięwzięć….Był szczodry. W 2013 roku przekazał Bibliotece Narodowej wspaniały dar: kilkadziesiąt tysięcy swoich najlepszych zdjęć. Dla młodych był mistrzem, swym dorobkiem budził szacunek. Takim go właśnie będziemy pamiętać. Cześć Jego pamięci.”
Marek Karewicz uczestniczył we wszystkich najważniejszych festiwalach jazzowych w Polsce. Fotografował koncert zespołu The Rolling Stones w Warszawie w 1967 roku, był autorem i współautorem wielu książek poświęconych muzyce jazzowej. Swoimi fotografiami zilustrował między innymi trzytomową “Historię jazzu” Andrzeja Schmidta, czy “Czas Komedy” Dionizego Piątkowskiego. Był autorem albumu fotograficznego “This Is Jazz”, zawierającego 200 zdjęć artystów jazzowych jego autorstwa. Napisał wspólnie z Tomaszem Dominikiem tomik wspomnień – “Moja Warszawka lat 60-tych”.
Marek Karewicz należał do Związku Polskich Artystów Fotografików. Działał w Polskim Stowarzyszeniu Jazzowym.
W 2003 roku uhonorowany został Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, w 2012 Akademia Fonograficzna wyróżniła go Złotym Fryderykiem za szczególne zasługi dla kultury muzycznej.Przed kilkoma laty doznał ciężkiego udaru, który uniemożliwił mu dalsze wykonywanie zawodu.Marek Karewicz został pochowany na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy ulicy Młynarskiej w Warszawie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / Małgorzata Wosiek/gaj