Komu obniżki? Samorządowe zaciskanie pasa
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów uposażenia burmistrzów, wójtów i prezydentów miast powinny być niższe o 20 proc. Większość gmin województwa łódzkiego obniżek jednak nie wprowadziło.
Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 lipca, ale nie zmuszają rad powiatów i gmin do przyjęcia odpowiednich uchwał. Samorządowcy niechętnie więc zabierają się za cięcie pensji.
Jak dotąd tylkokilka samorządów zdecydowało się na obniżki. Pensja ma zmaleć między innymi staroście sieradzkiemu Mariuszowi Bądziorowi. Będzie teraz zarabiał nieco ponad 10 tysięcy złotych brutto. – Będzie to trochę kuriozalna sytuacja, bo pracownicy będą mieli większą pensję od szefa – mówi starosta.
Pensja zmaleje również burmistrzowi Błaszek Karolowi Rajewskiemu. Co warte zaznaczenia stanie się tak z jego własnej inicjatywy. Burmistrz idzie nieco dalej, bo jednocześnie chce zmniejszyć diety radnych. – Skoro samorządowcy mają zarabiać 20 proc. mniej, to radni też powinni mieć uszczuplone wynagrodzenia – podkreśla.
Mniej ma zarabiać też prezydent Bełchatowa Mariola Czechowska. Radni mają zająć się jej pensją w środę.
Decyzję mają już za sobą bełchatowscy radni z powiatu. – Starosta Waldemar Wyczachowski będzie od lipca zarabiało 1200 zł mniej. Radni zdecydowali o zmianach w jego uposażeniu podczas sesji – informuje Krzysztof Borowski ze starostwa.
Podobnej uchwały nie ma w stolicy województwa. Zdaniem Mateusza Walaska z PO ewentualna obniżka wynagrodzenia prezydenta Łodzi wymaga analizy prawnej.
Na razie o swoją pensję nie musi się również martwić marszałek województwa Witold Stępień radni na ostatniej sesji Sejmiku nie zgodzili się na obcięcie mu wynagrodzenia.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Obniżanie uposażeń | audio (m4a) audio (oga) |