Co dalej z terenami po zgierskich zakładach Boruta? Konsultacje w sprawie projektu zagospodarowania przestrzennego
Władze Zgierza wyłożyły plan zagospodarowania terenu i zaprosiły mieszkańców do dyskusji. Projekt spotkał się z ostrym sprzeciwem zgierzan.
Zdaniem prezydenta miasta zapisy nie pozwolą na powtórzenie się sytuacji z 25 maja, czyli trwającego tydzień pożaru toksycznych odpadów. Jednocześnie Przemysław Staniszewski poinformował, że na terenie, który został objęty pożarem, wciąż obowiązuje zgoda na magazynowanie odpadów przez firmę EKOAQUA sp. z o.o.
Takim zapisom mieszkańcy się sprzeciwiają, zarzucając projektowibrak klarowności. – Co oznacza zapis “przedsięwzięcia zawsze negatywnie oddziaływujące na środowisko?” Wedługnas to mogą być nawet substancje radioaktywne-mówi jeden z protestujących mieszkańców Przemysław Sikora. – Zastanawiamy się jaki cel ma tworzenie czegoś tak niebezpiecznego w bezpośredniej bliskości rzeki i osiedla mieszkalnego.
Po pożarze sprzed miesiąca Violetta Drewnowska – w imieniu mieszkańców osiedla, którego jest przedstawicielką – przedstawiła list otwarty, w którym Zgierzanie odrzucają przedstawioną propozycję zagospodarowania terenu po byłych zakładach Boruta. – Uznajemy zapisy projektu za niewystarczające dla bezpieczeństwa mieszkańców i zadbania o środowisko na terenie parku przemysłowego Boruta i obszarów sąsiednich.
Władze Zgierza przekonują, że nie mogą przedstawić innych propozycji, ponieważ zgodę na zorganizowanie składowiska odpadów na terenie pozakładowym wydają:starosta powiatowy i wojewoda łódzki.